sobota, 19 września 2015

Mur


Mur.

Mur biegnący ulicą Jana Ostroroga  jest zachodnią  granicą cmentarza powązkowskiego i jest znacznie młodszy od samego cmentarza. Został zbudowany w miejsce drewnianego ogrodzenia prawdopodobnie w latach dwudziestych ubiegłego wieku.
14 września 1939 roku Mur został uwieczniony jako tło jednego z najbardziej znanych na świecie zdjęć, które pokazywało grozę  rozpoczynającej się właśnie wojny. Na zdjęciu Juliena Bryana klęcząca dziesięcioletnia Kazia płacze nad zwłokami swojej o dwa lata starszej siostry Andzi.
14 09 1939

Po latach dorosła już Kazimiera Mika tak opowiadała o okolicznościach śmierci siostry.

Mieszkaliśmy na Powązkach. Rodzice i siedmioro dzieci. Gdy zaczęła się wojna i spłonął nasz dom, chodziliśmy po jedzenie do gospodarza Neumana na ul. Tatarską. 13 września poszła tam moja siostra Andzia Kostewicz. Była ode mnie o dwa lata starsza. Pojawiły się niemieckie samoloty. Leciały nisko i strzelały. Andzia wyskoczyła z domu Neumana i położyła się pod drzewem. Z karabinu dostała w kręgosłup. Szrapnel trafił ją pod łopatkę. Znalazłam ją w tamtym miejscu następnego dnia. Julien Bryan już tam był.

Julien Bryan opisywał tą tragedię bardziej szczegółowo.
Nad polem gdzie siedem kobiet zbierało ziemniaki nagle pojawiły się dwa niemieckie samoloty zrzucając dwie bomby które spadły ok 200 metrów od małego drewnianego domku. Wybuch uszkodził dom i zabił dwie znajdujące się w nim kobiety.

14 09 1939
14 09 1939
Lipiec 2015


Lipiec 2015


Niemieckie samoloty odleciały ale za chwilę wróciły zniżając lot do ok  50 metrów  strzelając z karabinów pokładowych do kobiet na polu. Dwie z nich ( w tym Andzia) zostały zabite.

To jest miejsce gdzie  powinien stanąć pomnik. Gotowym projektem rzeźby jest znane na całym świecie zdjęcie.

14 09 1939


14 09 2015
Lipiec 2015
Lipiec 2015 Pomnik Żandarmerii Wojskowej stojący prawie w tym samym miejscu
Plan Warszawy z 1940 roku z zaznaczonym przeze mnie prawdopodobnym miejscem zdjęcia
google maps 2015 z zaznaczonym prawdopodobnym miejscem zdjęcia



Po powrocie w październiku 1939 do USA Brayan na podstawie zrobionych zdjęć zrealizował film Warsaw:1939 Siege. obejrzało go ponad 80 mln widzów. Zdjęcia ukazały się także w największych amerykańskich tygodnikach Life i Look.

 English: Kazimiera Mika, a ten-year-old Polish girl, mourns the death of her older sister, who was killed in a field near Jana Ostroroga Street in Warsaw during a German air raid by Luftwaffe.
Photographer Julien Bryan described the scene: "As we drove by a small field at the edge of town we were just a few minutes too late to witness a tragic event, the most incredible of all. Seven women had been digging potatoes in a field. There was no flour in their district, and they were desperate for food. Suddenly two German planes appeared from nowhere and dropped two bombs only two hundred yards away on a small home. Two women in the house were killed. The potato diggers dropped flat upon the ground, hoping to be unnoticed. After the bombers had gone, the women returned to their work. They had to have food.
But the Nazi fliers were not satisfied with their work. In a few minutes they came back and swooped down to within two hundred feet of the ground, this time raking the field with machine-gun fire. Two of the seven women were killed. The other five escaped somehow.
While I was photographing the bodies, a little ten-year old girl came running up and stood transfixed by one of the dead. The woman was her older sister. The child had never before seen death and couldn't understand why her sister would not speak to her...
The child looked at us in bewilderment. I threw my arm about her and held her tightly, trying to comfort her. She cried. So did I and the two Polish officers who were with me..." [Source: Bryan, Julien. "Warsaw: 1939 Siege; 1959 Warsaw Revisited."]
In September 1959 Julien Bryan wrote more about it in Look magazine:
In the offices of the Express, that child, Kazimiera Mika, now 30, and I were reunited. I asked her if she remembered anything of that tragic day in the potato field. "I should," she replied quietly. "It was the day I lost my sister, the day I first saw death, and the first time I met a foreigner - you." Today, Kazimiera is married to a Warsaw streetcar motorman. They have a 12-year-old girl and a boy, 9, and the family lives in a 1 1/2-room apartment, typical of the overcrowded conditions of war-racked Poland. She is a charwoman at a medical school (she told me her biggest regret is that her education ended when the war began), and all of the $75 earned each month by her husband and herself goes for food. Kazimiera and her husband, like most Poles, supplement their income with odd jobs, and are sometimes forced to sell a piece of furniture for extra money. But they celebrated my visit to their home with that rare treat, a dinner with meat.

wtorek, 26 maja 2015

Ulica Kawęczyńska.







Ulica Kawęczyńska

Nazwa ulicy nadana w 1907 r. pochodzi od nazwy XII wiecznej wsi Kawęczyn

należącej do dóbr Kamion.

W  1796 r. została włączona do Ekonomii Warszawskiej

Nazwa wsi pochodziła od nazwy osobowej Kawieka, którą określano człowieka narzekającego.

Oglądając stan budynków trudno tu nie narzekać.

Czyżby nad Kawęczyńską miał na zawsze sprawować pieczę duch Kawieki ?
























Bazylika Najświętszego Serca Jezusowego w Warszawie – kościół parafialny, znajdujący się przy ul. Kawęczyńskiej 57/59.

Opiekę nad świątynią sprawują salezjanie.

Kościół wybudowany został w latach 1907-1923 według


Inicjatorką budowy i osobą wspierającą rozwój świątyni była żona 
Michała Piotra Radziwiła


Bazylika była największym kościołem przedwojennej .

Świątynia liczy 65 metrów długości przy szerokości 30 i wysokości 22 metrów.

Do bocznej elewacji kościoła przylega licząca pięć kondygnacji wieża, projektowana już przed wojną, lecz wybudowana dopiero w latach 1998-1999.

W sierpniu 1991 Bazylikę odwiedził papież Jan Paweł II.











Wśród zabudowy z XIX i XX wieku wyróżnia się kompleks zabudowy zajezdni tramwajowej Warszawa Praga z 1925 roku zniszczona przez Niemców w 1944 roku i odbudowana po wojnie.

Z tej zajezdni wyjechał na ulice Warszawy 20 czerwca 1945 roku pierwszy powojenny tramwaj.